psiak

i

Autor: JL

Nie kupuj - adoptuj psiaka! Te czworonogi czekają na swój dom w schronisku w Niedźwiedziu

2023-03-01 8:30

Dramatyczna sytuacja w schronisku w Niedźwiedziu. W tej chwili schronienie znalazło tam prawie 80 zwierzaków - i cały czas ich przybywa, a chętnych do adopcji jest coraz mniej. Chcesz mieć przyjaciela na całe życie? Podaruj dom jednemu z nich. Nie kupuj - adoptuj psiaka!

Tak źle nie było już dawno.

Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Niedźwiedziu jest przepełnione. Każdego dnia schronienie znajdują tam kolejne porzucone czworonogi. 

Dla niektórych pies to zabawka, którą można porzucić, gdy się znudzi. Aby pozbyć się ,,problemu'' ludzie zostawiają psy w lesie lub wyrzucają z samochodu. Wiele z nich ma jednak szczęście, bo trafiają do schroniska, gdzie mają szansę na nowe domy i życie u boku kochanego opiekuna.

Jednak w ostatnim czasie chętnych do adopcji jest coraz mniej. 

Jest katastrofa. Takiej tragedii ilościowej nie było już od wielu lat. Myślę, że ok. 8-9. Dziennie przywozimy po 5 psów, a adopcji nie ma prawie w ogóle. Będziemy myśleć, jak te zwierzaki pomieścić. Mamy wybiegi zewnętrzne, które zrobiliśmy dla starszych piesków. W tej chwili na tym wybiegu chodzi taki owczarek niemiecki, będziemy musieli go zabrać, a wpuścić tam cztery starsze pieski, które będą zadowolone, bo będą miały taki wybieg zewnętrzny. W ten sposób będziemy starali się sobie poradzić - mówi Katarzyna Cichosz, kierownik schroniska w Niedźwiedziu.

Na tym nie koniec problemów. Cały czas potrzebna jest dobrej jakości karma. Bo z powodu szalejącej inflacji chętnych do obdarowania porzuconych zwierząt także jest mniej.

Cały czas publikujemy na stronie naszego schroniska odnośnie zbiórek. Jak wygląda to w tym roku w porównaniu do ubiegłych lat? Wiadomo, że jak był covid, to było bardzo źle, zbiórki wtedy nie szły. Jednak jeszcze przed pandemią organizowaliśmy zbiórki, szkoły się interesowały, firmy, osoby prywatne. Zawsze było tej karmy całkiem sporo. Zdarzało się nawet, że otrzymywaliśmy po 15 ton z takich zbiórek karmy. W tym roku jest nieporównywalnie mniej. Uważamy, że może to być kwestia tej inflacji, tego, że ludzie trochę zbiednieli. Kiedyś jak jeździliśmy po ostrzeszowskich szkołach, to tak uczniowie potrafili uzbierać nawet po 800-900 kg, prześcigali się między sobą w klasie. A to nam na trochę wystarczyło. Bo my dziennie skarmiamy ok. 60-70 kg i to jest bardzo dużo. Takie 800 kg to mieliśmy na tydzień. Pieniądze nie rosną, psów przybywa, potrzeba coraz więcej karmy. Oczywiście, osoby prywatne przyjeżdżają i przywożą karmę, ale większej zbiórki nie mieliśmy - dodaje Katarzyna Cichosz. 

Schronisko cały czas poszukuje także wolontariuszy do opieki nad porzuconymi czworonogami.

Dlatego - jeśli macie wolną chwilę wpadnijcie w niedzielę do Niedźwiedzia i zabierzcie psiaka na spacer.

Jaki pies do ciebie pasuje?

Pytanie 1 z 9
Jak dużo czasu spędzasz w mieszkaniu?