To pięć sal do zabiegów i dodatkowe sale pooperacyjne, a wszystko wyposażone w sprzęt z najwyższej półki - mówi szef chirurgii dziecięcej Witold Miaśkiewicz. Tu zadbano o każdy szczegół, bo będą tu operowane zarówno noworodki jak i osoby dorosłe. I jest do tego przystosowany chociażby pod względem tego, że oprócz sal operacyjnych mamy takie zaplecze, oddział pooperacyjny zwany salą wybudzeń, gdzie są miejsca dla dzieci i dorosłych.
Budowa nowego bloku operacyjnego kosztowała ponad 20 milionów złotych. To pierwsza tak duża inwestycja w historii ostrowskiego szpitala.