Mężczyzna umówił się z kobietą w mieszkaniu na terenie miasta.
Tam ją napadł.
W jednym z mieszkań, w którym podejrzany spotkał się z pokrzywdzoną używając przemocy dokonał na jej szkodę rozboju w ten sposób, że po użyciu gazu łzawiącego podduszał ją, szarpał, a także usiłował obezwładnić przy użyciu paralizatora - mówi nam Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Gdy kobieta ukryła się w łazience, zabrał - w celu przywłaszczenia - portfel o wartości 50 zł z zawartością pieniędzy w kwocie 1.650 zł, jak również dwa telefony komórkowe marki Samsung i iPhone. To skutkowało powstaniem szkody w kwocie łącznej - jak wskazała pokrzywdzona - 2.300 zł.
27-latek został zatrzymany 30 kilometrów dalej. W samochodzie, którym jechał, znaleziono m.in.rzeczy ukradzione kobiecie.
Śledczy nie ujawniają ,co spowodowało zachowanie mężczyzny. Wiadomo, że częściowo przyznał się do winy.
Ukrainiec nie ma stałego miejsca zamieszania w Polsce, dlatego prokurator - dla dobra śledztwa- wystąpił do sądu z wnioskiem o aresztowanie 27-latka.
Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Polecany artykuł: