W czarnej komedii Sébastiena Thiéry’ego absurd rośnie w szalonym tempie, zaś jego bohaterowie są w pełni świadomi otaczającej ich niedorzeczności. Im zacieklejszą i bardziej pomysłową walkę z owym nonsensem podejmują, tym większy budzą w nas śmiech. Dla samych bohaterów jednak sytuacja szybko przestaje być tylko zabawnym nieporozumieniem, przeradzając się w gorączkowe poszukiwanie zdrowego rozsądku i własnego „ja”, w finale prowadząc do zupełnie nieoczekiwanej puenty.
Myślę, że tylu ile będzie widzów, tyle będzie powstawało interpretacji. Czy pan Schmitt, czy postać pana Barana, który zaczyna tę sztukę i pana Schmitta, który tę sztukę kończy, to jest ta sama postać, czy to są dwie postaci. Czy to jest choroba psychiczna, czy dysocjacja osobowości, czy może gra przestrzeni, które zabawiają się naszym głównym bohaterem.
Mówi Cezary Iber, reżyser spektaklu.
Sztuka Kim jest pan Schmitt? była nominowana m.in. do nagrody Moliera, jednej z najważniejszych nagród teatralnych we Francji.
W spektaklu zobaczymy czworo aktorów kaliskiego zespołu: Marcina Trzęsowskiego, Izabelę Wierzbicką, Zbigniewa Antoniewicza i Michała Wierzbickiego. Na scenie pojawią się także Benjamin Diamouténé i Przemysław Kubiak.
Premiera już dziś na Scenie Kameralnej Bogusławskiego. Kolejne pokazy zaplanowane są na 17, 18, 26, 28 i 29 grudnia.
Polecany artykuł: