Pamiętajmy o tym - a nasi pierzaści przyjaciele będą nam wdzięczni. O tej porze roku bardzo często dokarmiamy ptaki. Jednak - warto to robić z głową, bo nie wszystko co im podamy - jest dla nich dobre i pożywne.
Trzeba tą karmę bardzo często wymieniać. Trzeba pamiętać, by nigdy nie była ona słona. Bardzo ważną rzeczą jest też to, by karmnik był postawiony w takim miejscu, by nie był on dostępny dla naszych lokalnych drapieżników - przede wszystkim chodzi o koty - tak, by ptaki mogły czuć się bezpiecznie. Pamiętajmy też o tym, by słonina, czy słonecznik nie były słone. Nie dokarmiajmy też ptaków chlebem, bo on zawiera sporo soli, a to niezwykle szkodzi skrzydlatym przyjaciołom - mówi Joanna Oleszyńska - Niżniowska z Nadleśnictwa Przedborów.
Istotne jest też nie tylko to, co podajemy ptakom, ale i w jaki sposób to robimy.
Bardzo ważną sprawą jest to, by nie kupować kuli, które są umieszczone w siateczkach. Ptaki bardzo często zaczepiają się pazurkami w te siateczki i może to się dla nich bardzo źle skończyć. Dlatego, leśnicy polecają np. tekturowe tuby, w których zatopiony jest tłuszcz wraz z ziarenkami - dodaje Joanna Oleszyńska - Niżniowska.
Do naszych polskich karmników najczęściej przyfruwają sikorki, gole, kowaliki, kosy, wróble, mazurki, czy szczygły.