42 - latek w chwili wypadku był pijany i pod wpływem narkotyków. Swoim BMW pędził z prędkością ponad 150 km na godzinę.
Podczas pierwszej rozprawy oskarżony przyznał się tylko do prowadzenia pod wpływem używek. Kwestionował swoją winę w zakresie spowodowania wypadku.
Sąd - do momentu zakończenia procesu - nie pozwolił na publikowanie zeznań świadków.
42 - latkowi, który był właścicielem szkoły nauki jazdy, za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi do 12 lat więzienia.
Kolejna rozprawa 10 grudnia.
Źródło: Dalszy areszt dla podejrzanego o śmiertelny wypadek w Nowy Rok w Kaliszu